Ładowanie akumulatora przy użyciu kabli
|Rozładowany akumulator to niemiła niespodzianka dla każdego kierowcy, szczególnie uciążliwa w zimowy, mroźny poranek, kiedy śpieszymy się do pracy, a auto odmawia nam posłuszeństwa. Co robić w takiej sytuacji?
„Pożycz” prąd od sąsiada
Najwygodniejszym i najprawdopodobniej najszybszym sposobem będzie „pożyczenie” prądu z innego akumulatora (np. z auta sąsiada czy znajomego). Warunkiem, jaki musimy spełnić, by móc z tego rozwiązania skorzystać, jest posiadanie kabli rozruchowych. W okresie zimowym powinny być obowiązkowym wyposażeniem wszystkich aut, ich koszt to zaledwie kilkadziesiąt złotych, a mogą nas uratować z opresji. Wybierając kable, należy zwrócić uwagę na przekrój miedzianego przewodu znajdującego się pod gumową osłoną – im większy, tym lepiej, tym większe natężenie prądu będzie przewodzić. Długość kabli powinna wynosić ok. 250 cm, pozwoli nam to na swobodne podłączenie baterii.
Jeśli posiadamy kable rozruchowe i uprzejmego sąsiada, który zgodził się udzielić nam pomocy, to nie zostaje nic innego, jak przystąpić do odpalenia naszego pojazdu. Zapytacie zapewne: jak to zrobić? Z pomocą przychodzi nam infografika, przedstawiająca 7 prostych kroków, które dzielą nas od uruchomienia pojazdu. To kompendium wiedzy pozwoli Ci poprawnie i bezpiecznie podłączyć kable do baterii pojazdów, bez ryzyka ich uszkodzenia.
Prawda, że proste? Pamiętaj tylko o właściwym podłączeniu przewodów, a odpalenie auta stanie się faktem.
Porady specjalistów
Niedozwolonym jest sprawdzanie iskrzenia przewodów, poprzez połączenie plusa z minusem, po ich uprzednim podłączeniu do dawcy. Powstałe w ten sposób iskry mogą spowodować zapalenie i wybuch gazów wydostających się z baterii.
Po podłączeniu przewodów, rozrusznikiem niesprawnego auta kręcimy maksymalnie 10 sekund, podejmując maksymalnie 5 prób jego uruchomienia, jeśli nasze działania nie przynoszą efektów, nie pozostaje nam nic innego jak odholowanie samochodu do warsztatu. Jeśli akumulator jest głęboko rozładowany, zaleca się, aby silnik dawcy chodził kilka minut, pozwoli to na właściwe pobudzenie baterii. W przypadku, kiedy po uruchomieniu pojazdu za pomocą kabli udajemy się tylko w krótką trasę, po powrocie niezbędne może okazać się doładowanie akumulatora prostownikiem, gdyż alternator podczas krótkotrwałej jazdy może nie zdążyć optymalnie go naładować.
Badanie akumulatora – porady specjalistów
Jeśli Twój akumulator dość często daje Ci się we znaki i już po kilkudniowym postoju odpalenie auta sprawia Ci kłopot, niezbędne może okazać się oddanie pojazdu do mechanika. Zbada on akumulator, sprawdzi poziom elektrolitu, jego gęstość, a także napięcie, jakie posiada. Nie martw się, nie musi to oznaczać konieczności jego wymiany. Może okazać się, że przyczyną rozładowywania się baterii jest jakiś odbiornik, który pobiera prąd w czasie postoju.
Jak zostać elektrykiem samochodowym?